Hej! Kolejny recyklingowy dywanik powstał jakiś czas temu, nowa kolorystyka, jedyny i niepowtarzalny, "nie do podrobienia" raczej :) Robię też sweterek, kocyk i jak zwykle mam parę pozaczynanych rzeczy :) Ostatnio byłam też na kilkudniowej wycieczce w dość pobliskim Zakopanym, wełna jest, kupiłam trochę fajnych naturalnych rzeczy - dominuje tam właśnie wełna (koce, ubrania), drewno (wszelkiego rodzaju narzędzia kuchenne, pudełka, korale), skóra - dużo rzeczy ze skóry naturalnej, a ja lubię takie naturalne tworzywa więc dla mnie to był raj. Przeważają elementy ludowe (haft, rzeźba). No i przyroda zachwycająca, inne powietrze dzięki bogatej roślinności. Kilka migawek (niestety zrobionych komórką):
Pozdrowienia :)