Witajcie w Nowym Roku! Życzę zdrówka, powodzenia i twórczej weny :)
Dziś chcę pokazać jakie zrobiłam komplety z fajnej różowawej włóczki, całkiem dobrej jakości pół na pół wełna z akrylem. Komplety są ciepłe i niegryzące.
Pierwszy:
Drugi:
I trzeci:
Znajoma fryzjerka zapytała mnie czy mogę zrobić takie szydełkowe siateczki na włosy, gdyż trudno w dzisiejszych czasach coś takiego dostać. A klientki, które kręcą wałki na noc lub potrzebują zabezpieczyć fryzurę poszukują takich siatek. W ramach eksperymentu powstały takie siateczki:
Podobno się sprawdzają, więc może w przyszłości powstanie więcej.
I tradycyjnie co jakiś czas pojawiają się niepotrzebne ubrania i inne materiały, które przerabiam na dywaniki. Takich oto kilka :) :
Szczęścia i powodzenia !
Margotka.