Witajcie po Świętach! Wełniany, kremowy komplet ze 100% wełny owczej powstał dla znajomej starszej pani. Osoby starsze często mają problemy z krążeniem i jest im zimno, a prawdziwa, naturalna wełna jak wiadomo bardzo poprawia krążenie, wygrzewa i naprawdę leczy. Jak bierze mnie grypa zakładam wełniany sweter i często udaje mi się ją zabić w zarodku, już się przekonałam o jej właściwościach leczniczych na własnej skórze. Szal jest szeroki, a jego długość to aż 150 cm. Mam nadzieję, że pani Eleonora będzie zadowolona, gdyż zima dopiero przed nami.
Przed Świętami oczywiście zakisiłam buraki na zakwas do barszczu i zapomniałam pokazać więc dziś to robię. Kupiłam na starociach bardzo fajny słoik do kiszonek, zakwas wyszedł nieziemski, przez co wigilijny barszczyk też:
Musiałam tylko otwierać, by wypuścić gaz, bo fermentował, aby nie wybuchł. Ale tak pysznego zakwasu nie miałam nigdy :)
Na Święta upiekłam też swoje własne pierniki, ale już nie miałam cierpliwości do dekorowania ich więc poszłam na łatwiznę i posypałam cukrem pudrem, ale za rok mam nadzieję się poprawić :)
Ponieważ moje pierniki wpisują się w grudniowe wyzwanie u Weroniki, zgłaszam w wyzwaniu swoje ciastkowe ludki :)
Banerek:
Przed Świętami doszły też do Ani moje prezenty z Candy o czym możecie się przekonać TUTAJ.
Dziękuję bardzo za wszystkie świąteczne życzenia i jeszcze raz: szczęśliwego Nowego Roku!!!
Margotka.
Bardzo podoba mi się ten komplecik z wełny i pierniczki też:)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet i co ważne ciepły :)). Uściski!
OdpowiedzUsuńPiękny komplet,myślę że obdarowana będzie zachwycona.Też piekłam pierniczki i też poszłam na łatwiznę.Gorąco pozdrawiam i życzę wspaniałego i szczęśliwego NOWEGO ROKU.
OdpowiedzUsuńPiękny wełniany komplet!
OdpowiedzUsuńZakwas uwielbiam... od czasu do czasu popijam taki zrobiony przez siebie :-) Pierniczki też u mnie były... częściowo tylko ozdobione :-)
Pomyślności w Nowym Roku!
Jak tu ślicznie i apetycznie - komplet gustowny, a pierniczki takie, że aż by się spróbowało :-) Pomyślności w nowym roku :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały komplecik wełniany.:) Pozdrawiam i życzę pomyślności w nowym roku.
OdpowiedzUsuńKomplet na pewno sie przyda, u nas od rana biało nieco później niż nam się marzyło,a le po tych szaro-burych dniach to miła odmiana.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na ten 2020 rok
jak smakowicie wyglądają te pierniczki :) Cudowny komplecik. Nie nosze czapki, ale tą z pewnością bym ubrała :)
OdpowiedzUsuńBardzo łady komplet, a do tego taki cieplutki i pewnie gryzący :D :D.Ale nie każdego to odstrasza, ja osobiście lubię takie lekkie drapanie. Zakwas buraczany lubię ale nie w barszczu, a pierniczki to moje ulubione ciastka :).
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w NOWYM ROKU!!!
Cieplutki komplecik, starsza pani na pewno zadowolona :) ja też zawsze kiszę barszcz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Super komplet♥
OdpowiedzUsuńŁadny zestaw :)
OdpowiedzUsuńTen barszczyk musiał smakować nieziemsko )
Cudowny komplecik.Dosiego Roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Komplecik wygląda bardzo elegancko ale mnie by zagryzł. Już jak czytam o wełnie to się drapię😀 A barszczyk gotuję jutro, taką mamy domową tradycję. Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńwspanialy komplet!
OdpowiedzUsuńach pierniczki, wyglądają bardzo apetycznie :)
wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
Szczęśliwego Nowego Roku Małgosiu :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet. Oj napiłabym się takiego barszczyku.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku 😊
hmmmm znowu zapachniało świętami, co za pychotka :) Dziękuję Ci za udział w moim wyzwaniu. Wkrótce wyniki i podsumowanie :) Zapraszam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny komplecik ,sama z przyjemnością bym taki założyła 😊
OdpowiedzUsuńA pierniczki ...mniamm !
Pozdrawiam serdecznie:)))
A.
Śliczny komplecik. Szczęśliwego Nowego roku
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Komplecik prześliczny a domowe pierniczki zawsze wybornie smakują.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)