Cześć! Zrobiłam kolejny bieżnik taki sam jak TEN, tylko tym razem z grubszej niebieskawej bawełny. Do kompletu dorobiłam 6 podkładek pod filiżanki. Wykrochmaliłam go w wodzie po ugotowanym ryżu (czyli w skrobi ryżowej). Wzór w oryginale jest trochę inny, ale zrobiłam z niego taki prostokąt i taki efekt mi się podoba.
Pączki wyszły tak:
Zostały zrobione w 15 minut, a były bardzo dobre w smaku.
Dzisiejszy cytat:
Spokojnego wieczoru!
Margotka.
Bieżnik piękny. Takie pączki są wspaniałe, tez robiłam. Blyskawiczne.
OdpowiedzUsuńTylko 15 minut, super przepis. hehe :D Cudowny bieżnik i podkładki. To taki inny odcień niebieskości, ciekawy i bardzo ładnie się prezentuje. <3 Super miłego dnia dla Ciebie. :***
OdpowiedzUsuńPiękny bieżnik i podkładki . Na te pączki to zaraz się skuszę , nie będę czekać cały rok 😀. Pozdrawiam cieplutko 🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńPączusie smakowite, bieżnik i podkaładki są cdowne, dla mnie szydełko i nici to czary. Pozdrawiam cieplutko.:)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet :-)
OdpowiedzUsuńPączki bardzo chętnie wypróbuje :-)
pozdrawiam :-)
ale pięknie to wygląda na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik. Szczególnie urocze są podkładki i bardzo praktyczne.
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet, a pączki wyglądają smakowicie :DDD
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet.
OdpowiedzUsuńPiękny komplet, bardzo podoba mi się ten odcień. A pączki też wyglądają niezwykle smakowicie ;).
OdpowiedzUsuń