środa, 4 września 2019

Mała przeróbka sweterka



Cześć! Pewna znajoma pani poprosiła mnie o poszerzenie swetra, gdyż zrobił się za mały i nie zapinał się na brzuchu. Dała mi włóczkę i tak z tego wybrnęłam. Dorobiłam dwa kawałki na drutach. Teraz sweterek pasuje :)

Ponieważ sezon na cukinie trwa zrobiłam moje ulubione zapiekanki z cukinii:


Przepis już kiedyś podawałam TUTAJ.

Ponieważ za tydzień mój blog skończy 5 lat - z tej okazji przygotowywuję świąteczne Candy dla moich Obserwatorów :) Więc zaglądajcie i bądźcie czujni!

Pozdrawiam!
Margtoka.






14 komentarzy:

  1. Świetnie wybrnęłaś z zadania i sweter uratowany. Zapiekanki wyglądają pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie wybrnęłaś z tego zadania. Wyszło bardzo fajnie:).

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo Gosiu , reanimacja swetra zakończona sukcesem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna przeróbka sweterka, a te zapiekanki cukiniowe no wyglądają przepysznie! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj po takich pysznościach sweterek może znowu być za mały :)) Super pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  6. sweterek przerobiony sprytnie, a zapiekanka wygląda super!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale super wykombinowałaś :) Sweterek zyskał drugie życie :). Ja również uwielbiam cukinie :). Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  8. noo gratulacje, ja bym w życiu nie podjęła się powiększania sweterka. Może zwykłego ciucha tak, ale swetra - o nieee. Ciekawy przepis na cukinie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapiekanki cukiniowe będą dzisiaj u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kuku moja droga :) zapraszam Ciebie serdecznie do wzięcia udziału w moim wyzwaniu :) http://ladyveroniquesavage.blogspot.com/2019/09/na-uniwersytecka-nute.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie sobie poradziłaś z tym sweterkiem :) ja z cukinią tez kombinowałam różna zapiekanki, placki, zupę bo tyle jej miałam, że nie szło zjeść :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Wybrnęłaś z wyzwania po mistrzowsku!

    OdpowiedzUsuń
  13. Hmm zapiekanki z cukinii to coś co bardzo lubię, a sweterek fajnie poszerzyłaś, zdolna z Ciebie kobietka.

    OdpowiedzUsuń