Hej! Delikatne, skromne poncho w kolorze pudrowego różu powstało na drutach ściegiem francuskim tylko brzegi obszydełkowałam. Zrobione zostało z dość cienkiej włóczki Himalaya Angel (włóczka składa się w większości z wełny, niewielki dodatek poliamidu). Ponieważ włóczka jest dość cienka poncho nada się na teraz na chłodniejsze dni. Aby je ozdobić zrobiłam brochę z szarej wełny, ostatni rząd tym różem przerobiłam. Broszkę można odczepić i dopiąć do innego sweterka. Może zrobię też takie poncho z surowej grubej wełny, cieplejsze na jesień i początki zimy jak znajdzie się na to czas :)
Dziś chciałam też ogłosić na moim blogu zabawę "Łapiemy licznik". Gdy wybije 150 000 wyświetleń, uda Ci się zrobić screena i wysłać na mojego maila jako dowód, wyślę Ci drobny upominek :)))
Miłego weekendu majowego ! Margotka.