niedziela, 17 czerwca 2018

Broszka z filcu


Witajcie :)  Różana broszka ufilcowana na sucho powstała na wyzwanie Szuflady pt: "Różany i oliwkowy". Wykonana oczywiście z wełny czesankowej za pomocą igły do filcowania. Kwiat różany, w środku jasno-różowe koraliki, listeczki oliwkowe więc chyba pasuje TUTAJ. A oto banerek:



Miłego wieczorku niedzielnego !!!



czwartek, 14 czerwca 2018

"Zośki"




Cześć! Proste piłeczki "zośki" zrobiłam dla trójki dzieci po 2 sztuki (aby było na każdą rękę). Różowe dla dziewczynek, pomarańczowe dla chłopca. Użyłam też maszynowej nici poliestrowej, aby je wzmocnić. Wypełnione połówkami grochu łuskanego. Sama w między czasie też poćwiczę, takie ćwiczenia dobrze wpływają na mózg i warto to robić w każdym wieku :) :) :) Miłego wieczoru!

niedziela, 10 czerwca 2018

Dywanik


Cześć! Dywanik został skończony kilka chwil temu, "zośki" skończyłam wczoraj, ale nimi pochwalę się w następnym poście i znów kilka rzeczy się tworzy (między innymi kolejny dywanik i dwa sweterki w trakcie). Chciałabym też zrobić w wolnych chwilach kilka zabawek dla dzieci z Domu Dziecka w mojej dzielnicy - do tego się przymierzam teraz i zbieram siły. Cieplutkie pozdrowienia!!! Margotka.





piątek, 8 czerwca 2018

Skarpetki


Hej! Niedawno powstały jeszcze 2 pary skarpetek tym razem z wełny grubszej i ciemniejszej. Nie chcę zapomnieć jak się je robi więc czasem dla przypomnienia robię. Na zimę będą jak znalazł :) Miłego wieczorku !!!

piątek, 1 czerwca 2018

Grzybek muchomorek - breloczek


Hej! Dziś z okazji Dnia Dziecka - taki mały muchomorek - brelok do kluczy. W środku oprócz kulki silikonowej ma karteczkę z pozytywnymi myślami i życzeniami :) A teraz jestem w trakcie kolejnego dywanika recyklingowego i chciałabym też zrobić dla dzieci w rodzinie kilka piłek "zosiek" wypchanych grochem do żonglowania obiema rękami, aby rozwijały się na raz dwie półkule mózgowe. Dzieci wtedy łatwiej się uczą i przyswajają wiedzę, po prostu są mądrzejsze i inteligentniejsze (sprawdzone). Zobaczymy co wyjdzie z moich planów :) Pozdrawiam Was cieplutko, a Dzieciaczkom wszystkiego najmilszego dziś !!! Margotka.


sobota, 26 maja 2018

Dywanik nr 5


Cześć wieczorową porą :) Zrobiłam kolejny dywanik z niepotrzebnych ubrań. Dywanik ma średnicę 95 cm. Ponieważ ludziom w moim otoczeniu podobają się te recyklingowe dywaniki już powstaje kolejny :) Dla mnie to sama radość tworzenia, a przy tym pożyteczna, bo można wykorzystać rzeczy, które wyrzucilibyśmy na śmietnik. Także koszty też są niewielkie, a taki dywanik jest fajnym elementem wnętrza. Dywanika nie robiłam na Wyzwanie Szuflady, ale zauważyłam, że ten kolor fioletowy też jest dość dominujący tu więc postanowiłam go zgłosić skoro jeszcze mam czas TUTAJ. A oto banerek:


Dobranoc 🌛


czwartek, 17 maja 2018

Broszki


Hej! Te 4 broszki zrobiłam różnymi technikami. Pierwszą ciemno-różową ufilcowałam z wełny czesankowej igłą na sucho. Drugą ciemno-różową zrobiłam z arkusza filcu prasowanego - wycięłam kółka, które poskładałam i zszyłam oraz dwie ostatnie są wykonane jak widać na szydełku. Takie małe ozdoby do sweterków :) Przypinane na agrafce. Serdeczne pozdrowienia! Margotka.

niedziela, 13 maja 2018

Korale


Dzień dobry w ten piękny ciepły niedzielny dzień :) Przedstawiam dziś kolorowe korale na lato. Obszydełkowałam drewniane kulki kolorowymi kordonkami. Szydełkowe korale fajnie wyglądają latem ubrane do naturalnych sukienek - bawełnianych i lnianych. Takie korale robiłam też już kilka lat temu - możecie zobaczyć je tutaj. A te, które dziś pokazuję zgłaszam w Wyzwaniu Szuflady pt."Drewno" TU.


A znacie żyworódkę? Tą roślinę leczniczą dostałam od siostry, jednak jest jeszcze młodziutka. Dopiero po 2 latach osiągnie właściwości lecznicze, ale warto ją mieć w domu. Już wiele razy mi pomogła. 


Naprawdę warto :) Polecam i pozdrawiam! Margotka.





czwartek, 3 maja 2018

Poncho


Hej! Delikatne, skromne poncho w kolorze pudrowego różu powstało na drutach ściegiem francuskim tylko brzegi obszydełkowałam. Zrobione zostało z dość cienkiej włóczki Himalaya Angel (włóczka składa się w większości z wełny, niewielki dodatek poliamidu). Ponieważ włóczka jest dość cienka poncho nada się na teraz na chłodniejsze dni. Aby je ozdobić zrobiłam brochę z szarej wełny, ostatni rząd tym różem przerobiłam. Broszkę można odczepić i dopiąć do innego sweterka. Może zrobię też takie poncho z surowej grubej wełny, cieplejsze na jesień i początki zimy jak znajdzie się na to czas :)
Dziś chciałam też ogłosić na moim blogu zabawę "Łapiemy licznik". Gdy wybije 150 000 wyświetleń, uda Ci się zrobić screena i wysłać na mojego maila jako dowód, wyślę Ci drobny upominek :)))
Miłego weekendu majowego ! Margotka.