Zapraszamy do Krakowa na przedświąteczne zakupy :) Tylko tutaj wyjątkowe, oryginalne, niepowtarzalne dekoracje świąteczne i nie tylko :) Rękodzieło, twórczość ludowa to jest to czego nie kupisz wszędzie! Serdecznie zapraszam !!!
czwartek, 26 marca 2015
Krakowski Kazimierz - Margotkowy kramik
Zapraszamy do Krakowa na przedświąteczne zakupy :) Tylko tutaj wyjątkowe, oryginalne, niepowtarzalne dekoracje świąteczne i nie tylko :) Rękodzieło, twórczość ludowa to jest to czego nie kupisz wszędzie! Serdecznie zapraszam !!!
środa, 18 marca 2015
Wielkanocne dekoracje: kurczątka, jajka, baranki..
(15/52) Jeszcze trochę wielkanocnych ozdób: wszystkie wykonane na szydełku. Kurki inne niż dotychczas, minimalistyczne w kolorze żółtym. Baranki robiłam po raz pierwszy, wykonałam je ściegiem muszelkowym, osobno główkę i uszy. Ażurowe jajka na patyku bardzo szybko się robi, zapomniałam dowiązać wstążeczek, powinny być, także muszę to zrobić:) Idealne na stół świąteczny lub do koszyczka. Miłego dnia !!! M.
niedziela, 15 marca 2015
I znów kurczaczki
Kurki z lat ubiegłych. Aż tyle mi ich jeszcze zostało, dlatego w tym roku już ich nie robię, może za rok znów zacznę. Ale miałam ich całe mnóstwo! W tym tygodniu zaczynam koszyczki :) Pozdrawiam!!! Margotka.
piątek, 13 marca 2015
Wielkanocne jajeczka
(14/52) Plastikowe jajeczka obrobione szydełkiem bawełnianymi nićmi. Mix pastelowych kolorów: zielone, żółte, niebieskie, złote, różowe, białe, pomarańczowe :) Każde jajko ozdobione atłasową wstążeczką. Można powiesić na gałązkach, wbić na patyczek lub dopiąć do stroika. Pozdrawiam.
M.
wtorek, 10 marca 2015
Motylki :)
poniedziałek, 9 marca 2015
Zazdrostki, koronki...
Szydełkowe koronki i zazdrostki: różne wzory, różne kolory, szerokości i długości. Przerabiane na szydełku wg schematów bawełnianymi nićmi. Lubię je robić, gdyż nie wymagają większej filozofii, no może jedynie liczenia i uwagi. Miłego dnia!!! M.
piątek, 6 marca 2015
Płaszcz
Dziś przedstawiam płaszcz wełniany, który uszyłam jakiś czas temu na zajęciach w Szkole Odzieżowej. Trochę schudłam więc jest już ciut za duży, ale myślę, że na grubszy sweter będzie dobrze. Jest to najbardziej pracochłonny wyrób jaki do tej pory uszyłam na maszynie do szycia i jestem z niego bardzo dumna :) Satysfakcja jest! Płaszcz jest uszyty z naturalnych tkanin: podszewka jedwabna, ociepliną jest wełniana watolina i z wierzchu tkanina wełniana. Także jest oddychający i grzejący :) Na mrozy fajny ! Wykrój wzięłam z Burdy. Rozmiar: 38 (teraz mam 36, ale płaszcz i tak będę nosić, bo nie po to się starałam, żeby się go pozbyć :))
Pozdrawiam! Margotka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)