niedziela, 30 grudnia 2018

Jeszcze bombki i świątecznie :)


Dzień dobry po Świętach ! Przed Świętami powstały jeszcze takie ażurowe bombki na akrylowych kulkach o średnicy 7 cm. 
Od sąsiadki dostałam taką fajną świąteczną ozdobę z papieru, która również wisi przyczepiona do półki i fajnie zdobi:


Dziękuję także Madzi B. za karteczkę z życzeniami:


Jeszcze raz życzę Wam szczęścia i pomyślności w Nowym Roku 2019 oraz każdym następnym!!! 
Dziękuję, że zaglądacie!
Margotka.

piątek, 21 grudnia 2018

Życzenia i choinka :)


W tym roku Mąż miał pracować w Święta więc nie planowaliśmy większej choinki i jak na dziewiarkę przystało powstała symboliczna choinka z włóczki na styropianowym stożku. Plany co do pracy się zmieniły, ale choinka już taka  w tym roku pozostanie. Oto ona:


Spokojnych Świąt!!! Margotka.


P.S. Pamiętajcie, że łapiemy licznik :) Kto złapie 150 000 robi screena, wysyła mi na maila i będzie niespodzianka :)))







środa, 19 grudnia 2018

Wełniane ubranka (bardziej dodatki ubraniowe)


Cześć! Ostatnio miałam kilka zamówień typowo wełnianych dla zmarzluchów :) Powstał komplet z wełny owczej: szalik i czapka uszanka (lub niektórzy mówią "pilotka"). Był to komplet z naturalnej wełny owczej. Czapkę podszyłam czarną bawełną, aby wrażliwego pana nie swędziała w czoło, szalik jest fajny. 
Dla małego chłopczyka, niemowlaka powstały skarpetki i czapeczka z wełny bardziej delikatnej 100% merino. Oto one: 


Oraz ekskluzywne mitenki w kolorze beżowym z delikatnej i cieplutkiej wełny z kozy angorskiej (tej samej, z której wykonałam zimowy komplecik dla mojej siostrzenicy):


Na jednej ze stron znalazłam bardzo fajny opis jak prać wełniane ubranka. Opis jest bardzo przejrzysty więc go przytaczam, a na końcu podam źródło:

Jak prać Wełniane Ubranka?
  • Wełnę pierzemy w rękach w wodzie o temperaturze do 20 stopni C. Do prania warto używać płynów do prania wełny i jedwabiu.
  • Wypłukane ubranko wyciskamy z wody, a następnie rozkładamy na suchym ręczniku frotte.
  • Nadajemy pierwotny kształt i rolujemy ciasno w ręcznik. Uciskając ręcznik odciskamy wodę z ubranka.
  • Układamy ubranko na suchym ręczniku. Nadajemy mu znów odpowiedni kształt i pozostawiamy do wyschnięcia (na kaloryferze lub suszarce).
Ubranka można prać w pralce, jeśli posiada program prania ręcznego do max. 15 stopni C i wirowania max. 500 obrotów.
Jeśli chcesz przedłużyć piękny wygląd i żywotność ubrań wełnianych, warto raz na 2–3 miesiące wypłukać je w lanolinie naturalnej, która przywraca włóknom pierwotny wygląd, impregnuje i wzmacnia.
Źródło opisu: TUTAJ

Miłego wieczoru! Margotka :)


czwartek, 13 grudnia 2018

Zimowy komplecik dla Lenki


Witam cieplutko :) Dla mojej małej Siostrzenicy wykonałam taki komplecik z delikatnego naturalnego mohairku :) Oczywiście jak widać - na drutach - ściegiem francuskim. Czapka i baktus myślę że posłużą nawet kilka lat na zmianę z innymi czapeczkami, bo rozmiar wyszedł taki uniwersalny. Komplecik jest bardzo ciepły i higroskopijny. Doszyłam 3 różowe guziczki-serduszka i mały różowy pomponik :)

Od Siostry tradycyjnie dostałam pyszne pierniczki (może ja kiedyś też upiekę :) ):


Większość nie doczekała Świąt i została jak zwykle zjedzona, na zdjęciu mała próbka - pierników był cały wór :)))

Oraz dzisiejszy cytat:



Życzę Wam miłej przedświątecznej krzątaniny! Mój zakwas na barszczyk już od kilku dni nastawiony :) Spokojnej nocy! M.


niedziela, 9 grudnia 2018

Wymianka blogowa

Hej! Takie cuda dostałam od Weroniki z bloga: Świat nicią malowany. Weronika poprosiła mnie o wianuszek dla córki, a ja o karteczkę urodzinową dla Siostrzenicy (której tu nie pokazuję - pokażę w swoim czasie). Oczywiście Weronika dała mi dużo więcej: haftowaną podusię dla Lenki, kartek dostałam aż 7! Do tego włóczki, szydełka, druty, słodycze, książkę i dwie świąteczne serwetki, których zapomniałam obfocić (nie wszystko jest na zdjęciach, gdyż resztę poupychałam po kątach, a słodycze podzieliłam do paczek dla dzieci). Dla mnie Weronika jest hafciarską mistrzynią, podoba mi się jej styl i szybkość haftowania - robi to naprawdę sprawnie :) Popatrzcie:



Mój wianek wyglądał tak (już go pokazywałam na blogu):


Do wianka dołożyłam czapkę-świnkę dla córki, na pewno kurczaki wielkanocne, mulinę i nie pamiętam co jeszcze.. Moja paczka była skromniejsza (nie sądziłam, że Weronika aż tak mnie obdaruje), ale też się podobała :)



Weroniko bardzo Ci dziękuję!!! Jestem bardzo, bardzo zadowolona, a główną karteczkę urodzinową pokażę jak będę mogła. Pozdrowienia!!! Miłej niedzieli :))) Margotka.




środa, 5 grudnia 2018

Bombki po raz kolejny :)


Witajcie :) Kolejne porcje bombek powstały. W przyszłości chciałabym zamówić jeszcze te nici białe i czerwone, może też jakieś niebieskie??  Chyba również byłyby ładne. Ale to już na przyszły rok.
Na spacerze z pieskiem zerwałam gałązki i powstały takie dekoracje:

  
oraz śnieżynki na gałązkach:


I dzisiejszy cytat:  


Pozdrawiam serdecznie i dziękuję pięknie za każdy pozostawiony komentarz oraz odwiedziny ! Margotka.