piątek, 6 marca 2015

Płaszcz



Dziś przedstawiam płaszcz wełniany, który uszyłam jakiś czas temu na zajęciach w Szkole Odzieżowej. Trochę schudłam więc jest już ciut za duży, ale myślę, że na grubszy sweter będzie dobrze. Jest to najbardziej pracochłonny wyrób jaki do tej pory uszyłam na maszynie do szycia i jestem z niego bardzo dumna :)  Satysfakcja jest! Płaszcz jest uszyty z naturalnych tkanin: podszewka jedwabna, ociepliną jest wełniana watolina i z wierzchu tkanina wełniana. Także jest oddychający i grzejący :) Na mrozy fajny ! Wykrój wzięłam  z Burdy.  Rozmiar: 38 (teraz mam 36, ale płaszcz i tak będę nosić, bo nie po to się starałam, żeby się go pozbyć :))
Pozdrawiam! Margotka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz