środa, 27 września 2017

Skarpetki i wygrane Candy


Cześć! Powstało trochę skarpet, które dziś chciałam pokazać. Najcieplejsze są oczywiście te wełniane, ale muszę też zrobić jakieś kolorowe, może podkolanówki :) Chwalę się też wygranym Candy u Teresy z bloga: TERESA - haft krzyżykowy i biżuteria z koralików. Oto moje prezenty: kanwa do haftu, wisior, 2 bransoletki, magnesik na lodówkę z karteczkami, krem do rąk, czekoladki i batoniki zostały zjedzone :) Dziękuję :))) Pozdrawiam! Miłego wieczorku !!! Margotka.



środa, 20 września 2017

Podaj dalej


Hej! 20 kwietnia ogłosiłam na swoim blogu zabawę "Podaj dalej". Jako pierwsza zgłosiła się Magda z bloga: Hafty Magos. Dla niej przygotowałam: maskotkę świnkę udzierganą na drutach dla dzieci, szydełkową bombkę, która może być bazą do haftu (ponieważ Magda ślicznie haftuje), zestaw szydełkowych kwiatuszków, które mogą być ozdobą haftowanych kartek, wełnianą chustę, którą już pokazywałam na blogu, filcową broszę-kwiat, wegańskie mydełko o zapachu dzikiej róży i jakieś drobnostki. Tak wyglądało wszystko: 


Paczka do Magdy już dotarła.

Jako druga zgłosiła się Ula z bloga: Szydełkiem w wolnej chwili. Dla Uli przygotowałam również maskotkę świnkę udzierganą na drutach dla córeczki, świąteczną bombkę, kwiat-broszę z filcu, baktus robiony na drutach, który podobał się Uli na moim blogu, przydasie typu znaczniki do dziergania, centymetr krawiecki, wegańskie mydełko z Rossmana i resztę zobaczcie sami:


Do Uli paczuszka również już dotarła.

Takie to dzisiaj sprawozdanie z wykonanej roboty :))) 

Jeśli chcecie zrobić taką świnkę zerknijcie TUTAJ, bo robi się podobnie.


Pozdrawiam!!! Margotka.



piątek, 15 września 2017

Plecaczek ze sznurka wędliniarskiego


Cześć! Oprócz koszyczków ze sznurka wędliniarskiego zrobiłam jeszcze biały mały plecak na lato. Szelki doczepiłam ze starego plecaka, ale można byłoby też doszyć szydełkowe paski. Plecak na portfel, telefon, chusteczki i małą wodę, bo bez nich prawie nigdzie się nie ruszam. Kiedyś muszę wziąć się za mochilę, ale na szybko zrobiłam taki :) Pozdrawiam i czekajcie na Candy, które już mam w głowie :) Margotka.

wtorek, 12 września 2017

Dywanik i 3 urodziny bloga :)


Hej, hej! Dziś pokazuję kolejny recyklingowy, okrągły dywan z dominacją koloru żółtego. Wykorzystałam stare jeansy i różowe T-shirty, które oczywiście pocięłam w paski i obszydełkowałam. Wykorzystałam te ostatnie ciepłe dni, aby zrobić zdjęcia na trawie. Ale dziś znów deszcz więc na szczęście zdążyłam :) Dziś mój blog kończy też 3 urodziny więc z tej okazji za kilka chwil ogłoszę urodzinowe Candy :))) Tak więc zaglądajcie i bądźcie ze mną !!! Pozdrowionka i całusy!!! M.

wtorek, 5 września 2017

Ikona - kolejna odsłona



Hejo, ponieważ ostatnio mam trochę problem ze zrobieniem zdjęć, a rzeczy do obfotografowania już  mi się nazbierało chciałam dziś pokazać moją Ikonę, która jest dla mnie bardzo ważna. Ikonę pokazywałam na samym początku gdy nie miałam jeszcze Was - moich Obserwatorów, więc mam nadzieję, że się nie obrazicie za to. Haft tu nie jest na jakimś super wysokim poziomie, ale właśnie niebawem chcę zacząć kolejną Ikonę i mam nadzieję, że pójdzie mi lepiej, i że lepiej dobiorę kolory. Dostałam też w spadku kolorowe, błyszczące, starodawne jedwabne nici i nimi zrobię mój kolejny obraz. Można powiedzieć, że ta Ikona to dzieło mojego życia jak na razie, gdyż robiłam ją dość długo i to techniką, w której super zdolna nie jestem - usta wyszły trochę krzywo. Ale podoba mi się, cieszy mnie i została już nawet poświęcona :) Niebawem pokażę Wam plecaczek ze sznurka wędliniarskiego, kolejny recyklingowy dywanik i trochę skarpet :) Pozdrawiam najserdeczniej!!! Miłego wieczoru! Margotka.

14.08.2018 r.
Ikonę zgłaszam w Wyzwaniu Gościnnej Projektantki Szuflady pt. "Podróż sentymentalna". Dlaczego ta praca? Ponieważ bardzo długo ją robiłam, było to ciekawe doświadczenie (pełne dobrych wspomnień z tego okresu kiedy powstawała), gdyż wykorzystałam tu różne techniki haftu (a w hafcie za bardzo doświadczenia nie mam), robiłam ją w specjalnej intencji, która się spełniła i ciągle się spełnia. Mam po prostu do tej pracy sentyment i często do niej wracam. Wisi w moim kąciku, często spoglądam i wzdycham, proszę, dziękuję, przepraszam, a Ona za każdym razem mnie wysłuchuje. Mimo że nie jest doskonała jestem z niej dumna! Jest prosta, wykonana własnoręcznie, niedoskonała, ale włożyłam w ten obraz całe serce. To naprawdę bliskie memu sercu dzieło mojego życia! A tutaj link to wyzwania: http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2018/08/wyzwanie-goscinnej-projektantki-sierpnia.html oraz banerek: