Cześć! Ostatnio miałam kilka zamówień typowo wełnianych dla zmarzluchów :) Powstał komplet z wełny owczej: szalik i czapka uszanka (lub niektórzy mówią "pilotka"). Był to komplet z naturalnej wełny owczej. Czapkę podszyłam czarną bawełną, aby wrażliwego pana nie swędziała w czoło, szalik jest fajny.
Dla małego chłopczyka, niemowlaka powstały skarpetki i czapeczka z wełny bardziej delikatnej 100% merino. Oto one:
Oraz ekskluzywne mitenki w kolorze beżowym z delikatnej i cieplutkiej wełny z kozy angorskiej (tej samej, z której wykonałam zimowy komplecik dla mojej siostrzenicy):
Na jednej ze stron znalazłam bardzo fajny opis jak prać wełniane ubranka. Opis jest bardzo przejrzysty więc go przytaczam, a na końcu podam źródło:
Jak prać Wełniane Ubranka?
- Wełnę pierzemy w rękach w wodzie o temperaturze do 20 stopni C. Do prania warto używać płynów do prania wełny i jedwabiu.
- Wypłukane ubranko wyciskamy z wody, a następnie rozkładamy na suchym ręczniku frotte.
- Nadajemy pierwotny kształt i rolujemy ciasno w ręcznik. Uciskając ręcznik odciskamy wodę z ubranka.
- Układamy ubranko na suchym ręczniku. Nadajemy mu znów odpowiedni kształt i pozostawiamy do wyschnięcia (na kaloryferze lub suszarce).
Ubranka można prać w pralce, jeśli posiada program prania ręcznego do max. 15 stopni C i wirowania max. 500 obrotów.
Jeśli chcesz przedłużyć piękny wygląd i żywotność ubrań wełnianych, warto raz na 2–3 miesiące wypłukać je w lanolinie naturalnej, która przywraca włóknom pierwotny wygląd, impregnuje i wzmacnia.
Źródło opisu: TUTAJ
Miłego wieczoru! Margotka :)
Z praniem odzieży wełnianej zawsze jest problem więc fajnie, że dałaś praktyczne wskazówki :)). Śliczne są te małe skarpetki :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńLubię wełniane ubrania, dodatki. hehe Śliczności, a rękawiczki takie jak lubię. :) Pozdrowionka serdeczne. :)
OdpowiedzUsuńWszystkie prace są świetne, ale szczególnie urocze są te małe skarpetki :).Bardzo lubię wełniane ubrania i dodatki. Mam szczęście, że nie jestem bardzo wrażliwa i mogę nosić nawet taką najostrzejszą wełnę.
OdpowiedzUsuńJa też mogę nosić wełnę owczą, a jak łapie mnie przeziębienie lub grypa to aż chce mi się ubrać wełniany sweterek - fajnie rozgrzewa i zazwyczaj wyciąga mnie z choroby za nim zdąży się rozwinąć. Także doświadczyłam, że wełna naprawdę leczy !
UsuńWszystko piękne, ale najbardziej urzekł mnie komplecik dla Maluszka, te skarpetki pasujące do czapeczki, no cudo :)
OdpowiedzUsuń