Dzień dobry! Jakiś czas temu myśląc już o jesieni i zimie zrobiłam kremową chustę jednym z moich ulubionych wzorów (jeśli ktoś chciałby wzór mogę wysłać na maila). Niestety troszkę zabrakło mi włóczki i musiałam dorobić inną, ale chusta zostanie dla mnie to przy noszeniu jakoś sobie tą różnicę ukryję.
Zakisiłam już kalafiorki (niestety zdjęcia jedzenia robię na razie komórką więc wybaczcie jakość tych zdjęć):
Kalafiora kisimy identycznie jak ogórki, oczywiście na surowo. Tu już po kilku dniach lekko kwaśny:
Kalafior kiszony jest całkiem ciekawy w smaku, jeśli lubicie eksperymentować ze smakami to polecam ukisić chociaż 1 główkę na spróbowanie do bieżącego spożycia.
Mogę też już dziś pokazać kolejną kartkę którą dostałam w ramach zeszłorocznej wymianki z agą-craft. Agnieszka robi świetne karteczki ! Koniecznie zajrzyjcie do niej na bloga! Dziękuję Agnieszko jeszcze raz za te wszystkie piękności! Do pokazania zostały mi jeszcze 2 więc jak okazje już miną to pokażę kolejne, a tu kolejna śliczna urodzinowa dla mojej siostrzenicy:
I dzisiejszy cytacik:
Dobrego dnia dla Was :)
Margotka.
Pierwszy raz widzę kalafior w takiej formie :) Człowiek uczy się całe życie ;0) CHUSTA ŚLICZNA I CIESZĘ SIĘ, ZE KARTECZKA trafiła do solenizantki :)
OdpowiedzUsuńChusta jest super a motto prawdziwe , dobroć to wielka siła:)
OdpowiedzUsuńDobry cytat. Dobroć jest siłą, mylona ze słabością, a to nie słabość. Czasami obdarujemy dobrem 'złego' człowieka, może nie zasłużył, może nie docenił, ale to już sprawa danej osoby, a my się uczymy i widzimy siłę w byciu dobrym. Nie do końca napisałam tak, jakbym chciała, ale jakiś dziś taki dzień otępienia mam. hehe Piękną chustę zrobiłaś, bardzo ładny wzór. Zainspirowałaś mnie do zrobienia makramy, dziękuję. :) Takie kalafior jadłam chyba tylko raz i dawno temu, ale pamiętam, że mi smakował. Pozdrawiam cieplutko. :***
OdpowiedzUsuńNie wiem, czemu różnicę w kolorach włóczki masz ukrywać. A gdyby naszła Cię fantazja na taką inność, to nosiła byś z dumą. Przecież to nie plama.
OdpowiedzUsuńA te kalafiory to muszę wypróbować.
Chusta wygląda cudnie, a tym kalafiorem mnie bardzo zaintrygowałaś, pierwsze słyszę, jestem ciekawy jak smakuje... Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Wam <3
OdpowiedzUsuńChusta jest super!
OdpowiedzUsuńKiszony kalafior zaintrygował mnie bardzo - na pewno zrobię, bo lubię eksperymentować z nowymi smakami, co nieraz publikowałam na blogu - np. dżem z czerwonych pomidorów, dżem z ogórków, kiszoną paprykę czy keczup z cukinii.
Serdecznie pozdrawiam:))
Własnie ostatnio dostałam od siostry przepis na keczup z cukinii to chyba też zrobię :) Również pozdrawiam i dziękuję!
UsuńŚliczna chusta i kartka jest przeurocze. Czytalam o kiszeniu kalafiora, ale nie robiłam. Trzeba będzie zrobić na próbę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńChusta śliczna i zrobiona fajnym wzorkiem. Kiszonego kalafiora nie jadłam , chyba spróbuję go zrobić. Uwielbiamy wszystkie kiszonki. Pozdrawiam serdecznie ☺
OdpowiedzUsuńChusta piękna! i tylko nie wiem kiedy się przyda, upał nie odpuszcza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję baaardzo!
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tym kalafiorem...
OdpowiedzUsuńChusta piękna!
Piękna chusta :)
OdpowiedzUsuńwow, a ja nawet nie wiedziałam, że kalafiora można ukisić :D!
OdpowiedzUsuńProszę spróbować też z brokułem, brukselką, marchewką, cebulą (ja już robiłam). Każde warzywa można kisić.
Usuńprzecudna chusta!!!
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym kalafiorem. Może spróbuję ;). A chusta oczywiście świetna, kartka piękna i bardzo prawdziwy cytat. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna chusta
OdpowiedzUsuń:) :) :)
OdpowiedzUsuńSuper chusta! A zachęciłaś mnie do kiszenia! Kiszony kalafior - brzmi egzotycznie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis z kalafiorem. Nie wiedziałam ,że można go kisić.Niedawo przekonałam sie,że można z mrożonego kalafiora robić lody.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o kiszeniu kalafiorow ale nigdy tego nie robiłam za to kisze buraczki na sok do picia, czy kalafiora mozna tak samo czy trzeba dodać te wszystkie dodatki ziołowe? Podziwiam Twoją chustę też chciałabym takie robić.
OdpowiedzUsuńMożna, ale nie jest to koniecznością, najważniejsza jest solanka. Do buraków dodaję zazwyczaj tylko czosnek, a do kalafiora jak mam to jeszcze chrzan i koper, ale sam czosnek też by wystarczył. Czosnek chroni przed pleśnią więc warto chociaż jego dodać :)
UsuńOoo ciekawe, nawet nie wiedziałam że kalafior można ukisić, kiedyś marzyłam o spiżarce z własnymi przetworami, i mam .... prawie, bo na razie tam jest wszystko oprócz własnych przetworów, kiedyś spełnie i to marzenie, i spróbuję kalafiorka, a wzór chusty też bardzo mi się podoba, lubię te ananaski, i bluzka, i spódniczka, i serwetka, czy chusta wszystko zawsze takie ładne.
OdpowiedzUsuń