środa, 2 grudnia 2020

Choinki, bamboszki i skarpety :)


Cześć! Powstały 3 moje ulubione ciemno-zielone choinki :) A także znów się nadziergałam, bo robiłam skarpetki i bamboszki dla trzech dziewczynek, sióstr. Spieszyłam się, aby zdążyć przed Mikołajem (dlatego dodałam jedne skarpetki kupione w górach, bo inaczej bym nie zdążyła). Tak się to wszystko prezentuje:


Zdjęcia trochę niewyraźne bo teraz szybko ciemno i złe światło mam w pokoju, ale coś tam widać:


Robiłam też wełniane skarpetki dla starszego pana, któremu bardzo marzną nogi:


Ta wełna wygrzewa nieziemsko :)
To tyle moich tworów na dziś :)
Pozdrawiam najserdeczniej !!!
Margotka.


14 komentarzy:

  1. Oj jedziesz z robota szybko, u mnie spokojnie, powoli sobie dziergam a i maluchy pilnuje.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne prace. Zawsze czekałam na prezent od babci na Boże Narodzenie bo w paczce były ciepłe wełniane skarpety idealne na mroźne dni i szaleństwo na sankach. Nogi nigdy nie marzły.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko świetne! Bambochy co jakiś czas robię, ale skarpet chyba się nigdy nie nauczę;)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie bamboszki to mi dzieciństwo przypominają super kubek gorącej herbaty i można zabrać się za czytanie albo opowiadanie bajek😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Kapciuszki wymiatają :) !!! mój mąż w takich chodzi, ale musiał sobie cos podszyć bo podeszwa szybko się przetarła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wełniane skarpetki dobre są do butów z cholewką, bo dobrze chłoną wilgoć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne prace, kawał dobrej roboty!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Będzie cieplutko w nóżki <3 A to najważniejsze bo zimno jest strasznie :). Piękne wszystkie dzieła <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Choinki prześliczne, a kapcioszki rewelacyjnie się prezentują ❤️

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękności. Fajne te choinki robisz. Kapciuszki oraz skarpety sztos :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zimowe skarpety najlepsze z wełny owczej. Piękne prace.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne , nic tylko cieszyć oczy :D i stopy. Ja, w tym roku zrobiłam tylko jedną parę kapci. I na razie nie próbowałam kolejnych. Za to pomyślałam, żeby w tym roku wykorzystać pęk czerwonej włóczki z lumpa. Na koc mi nie starczy, ale na wymyślne podkładki pod talerze już tak :D Wydaje mi się, że ładnie będą współgrać białym obrusem :)

    OdpowiedzUsuń