Witam! Szydełkuję i dziergam od wielu lat, ale do tej pory zwykłe skarpetki na drutach to była dla mnie czarna magia. Ale dzięki świetnym filmikom na you tube od Iwony Eriksson nauczyłam się robić skarpetki :) Bardzo się cieszę, skarpetki wyszły prawie równe, z zakopiańskiej wełny więc są cieplutkie, na zimę dla zmarzluchów w sam raz! Ja mimo że jeszcze jest lato już je użytkuję gdyż ciągle mi zimno w nogi, i sprawdzają się! Także niebawem rozpocznie się u mnie produkcja skarpetek dla większych i mniejszych osóbek :) A tu 1 część filmiku (jest ich 7):
I dalej: https://www.youtube.com/watch?v=75495xJGkwk
Pozdrowienia! Margotka.
Uwielbiam tego typu skarpety, są świetne! Twoje wyszły bombowo :)
OdpowiedzUsuńCudowne! Też mam pierwszą parę za sobą :)
OdpowiedzUsuńFajne uczucie czuć, że to co było tajemnicą staje się czymś prostym i wiadomym :) Wiele lat na to czekałam i wreszcie to uczucie: umiem robić skarpetki!!! :))) Mała rzecz, a cieszy!
UsuńSkarpetek po prostu zazdroszczę :) I staje w kolejce po parę...
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu chce się nauczyć robić skarpetek , ale nie bardzo wiem jak się za to zabrać :(
Polecam te filmiki, z których ja korzystałam. Są świetnie i przejrzyście wytłumaczone krok po kroku.
UsuńJa też uwielbiam skarpetki! Im grubsze, tym lepsze:) Pa
OdpowiedzUsuńCiepłe skarpetki, coś w sam raz dla mnie! Świetnie, obejrzę może i mnie najdzie :)
OdpowiedzUsuńFajne, cieplutkie skarpetki!
OdpowiedzUsuńDziękuję za kursik - na pewno się przyda, bo jutro wybieram się po włóczkę.
Pozdrawiam ☺️
Jako zmarzluch uwielbiam takie skarpetki :)
OdpowiedzUsuńWidzę, ze przygotowania do zimy już w toku :) Takie ciepłe skarpetuchy to świetna sprawa. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNo i bardzo fajne skarpetki, dla niejednego zmarzlucha!pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńKocham grube, wełniane skarpeciochy zimową porą :)
OdpowiedzUsuńSuper! Ja przymierzam się do skarpetek na szydełku ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Też mam w planach od kilku lat, ale obiecałam sobie, że tej jesieni zrobię je na pewno. Dzięki za namiary na kurs, na pewno skorzystam :). Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńCieszę się, że pomogłam, bo kurs jest super :)
OdpowiedzUsuńBeautiful, Margotka. Thank you for the interesting video. Kisses, my friend.
OdpowiedzUsuńWoow, moje gratulacje. Życzę powodzenia w dzierganiu kolejnych ślicznych skarpet. Założe się, że następne będą bardziej ubarwione.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Droga Margotko, gratuluję przedsięwzięcia. Choć sporo robię nigdy nie zabrałam się za skarpety. Z tego samego powodu :) Skarpetki- świetny pomysł! A szczególnie włóczka z owiec. Po takim nieprzyjemnym lecie może zima nie będzie taka okrutna. Ale jakby co, to jesteś przygotowana. Bardzo serdecznie dziękuję za niezwykły wpis .... Bardzo mnie to zaskoczyło. Ślicznie dziękuję. Serdecznie i cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOla
Pamiętam swoje pierwsze, wełniane skarpety dla nie Męża ;) To była jedna z pierwszych moich robótek :)
OdpowiedzUsuńMuszą być naprawdę bardzo cieplutkie:) Świetne:)
OdpowiedzUsuńmuszą być bardzo ciepłe :) Na pewno przydadzą się na jesiennie i zimowe chłody.
OdpowiedzUsuńŚwietne skarpety. ja niestety nie potrafię ich robić. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńIdzie jesień, trzeba się zaopatrzyć :) Uwielbiam takie skarpety, nie ma nic lepszego w jesienne wieczory od herbaty, kocyka i ciepłych skarpet. Czuję się wtedy jak małe dziecko
OdpowiedzUsuńDobra robota! Ja akurat mam troszkę wełenki i chyba też dla córci wydziergam skarpety. Moja praktyka w robieniu skarpet jest taka, że dobra wełna + odpowiednie druty = robótka idealna! Pozdrowionka.papa
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wam !
OdpowiedzUsuń