czwartek, 24 sierpnia 2017

Moje pierwsze skarpetki - wełniane!


Witam! Szydełkuję i dziergam od wielu lat, ale do tej pory zwykłe skarpetki na drutach to była dla mnie czarna magia. Ale dzięki świetnym filmikom na you tube od Iwony Eriksson nauczyłam się robić skarpetki :) Bardzo się cieszę, skarpetki wyszły prawie równe, z zakopiańskiej wełny więc są cieplutkie, na zimę dla zmarzluchów w sam raz! Ja mimo że jeszcze jest lato już je użytkuję gdyż ciągle mi zimno w nogi, i sprawdzają się! Także niebawem rozpocznie się u mnie produkcja skarpetek dla większych i mniejszych osóbek :) A tu 1 część filmiku (jest ich 7):


                                     

I dalej: https://www.youtube.com/watch?v=75495xJGkwk

Pozdrowienia! Margotka.

25 komentarzy:

  1. Uwielbiam tego typu skarpety, są świetne! Twoje wyszły bombowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne! Też mam pierwszą parę za sobą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne uczucie czuć, że to co było tajemnicą staje się czymś prostym i wiadomym :) Wiele lat na to czekałam i wreszcie to uczucie: umiem robić skarpetki!!! :))) Mała rzecz, a cieszy!

      Usuń
  3. Skarpetek po prostu zazdroszczę :) I staje w kolejce po parę...
    Od dłuższego czasu chce się nauczyć robić skarpetek , ale nie bardzo wiem jak się za to zabrać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam te filmiki, z których ja korzystałam. Są świetnie i przejrzyście wytłumaczone krok po kroku.

      Usuń
  4. Ja też uwielbiam skarpetki! Im grubsze, tym lepsze:) Pa

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciepłe skarpetki, coś w sam raz dla mnie! Świetnie, obejrzę może i mnie najdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne, cieplutkie skarpetki!
    Dziękuję za kursik - na pewno się przyda, bo jutro wybieram się po włóczkę.
    Pozdrawiam ☺️

    OdpowiedzUsuń
  7. Jako zmarzluch uwielbiam takie skarpetki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, ze przygotowania do zimy już w toku :) Takie ciepłe skarpetuchy to świetna sprawa. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No i bardzo fajne skarpetki, dla niejednego zmarzlucha!pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham grube, wełniane skarpeciochy zimową porą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super! Ja przymierzam się do skarpetek na szydełku ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne! Też mam w planach od kilku lat, ale obiecałam sobie, że tej jesieni zrobię je na pewno. Dzięki za namiary na kurs, na pewno skorzystam :). Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  13. Cieszę się, że pomogłam, bo kurs jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Beautiful, Margotka. Thank you for the interesting video. Kisses, my friend.

    OdpowiedzUsuń
  15. Woow, moje gratulacje. Życzę powodzenia w dzierganiu kolejnych ślicznych skarpet. Założe się, że następne będą bardziej ubarwione.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Droga Margotko, gratuluję przedsięwzięcia. Choć sporo robię nigdy nie zabrałam się za skarpety. Z tego samego powodu :) Skarpetki- świetny pomysł! A szczególnie włóczka z owiec. Po takim nieprzyjemnym lecie może zima nie będzie taka okrutna. Ale jakby co, to jesteś przygotowana. Bardzo serdecznie dziękuję za niezwykły wpis .... Bardzo mnie to zaskoczyło. Ślicznie dziękuję. Serdecznie i cieplutko pozdrawiam.
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  17. Pamiętam swoje pierwsze, wełniane skarpety dla nie Męża ;) To była jedna z pierwszych moich robótek :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszą być naprawdę bardzo cieplutkie:) Świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  19. muszą być bardzo ciepłe :) Na pewno przydadzą się na jesiennie i zimowe chłody.

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne skarpety. ja niestety nie potrafię ich robić. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Idzie jesień, trzeba się zaopatrzyć :) Uwielbiam takie skarpety, nie ma nic lepszego w jesienne wieczory od herbaty, kocyka i ciepłych skarpet. Czuję się wtedy jak małe dziecko

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobra robota! Ja akurat mam troszkę wełenki i chyba też dla córci wydziergam skarpety. Moja praktyka w robieniu skarpet jest taka, że dobra wełna + odpowiednie druty = robótka idealna! Pozdrowionka.papa

    OdpowiedzUsuń