Hej! Tak samo jak moje okrągłe recyklingowe dywaniki zrobiłam pled na łóżko. Tym razem jest to duży prostokąt ze starych niepotrzebnych ubrań o wymiarach 155/235 cm. Paski ubrań obdziergiwałam kremową włóczką akrylową.
Tu w trakcie pracy mały kawałek:
I dzisiejszy cytat:
Miłego dnia! Margotka.
Wow, ale fajna narzuta powstała.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna narzuta
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! Wyobrażam sobie, jak przytulnie jest w pokoju, w którym na łóżku leży taka narzuta.
OdpowiedzUsuńrecycling w najlepszym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł na recykling :)
OdpowiedzUsuńCytat piękny
Dużo pracy w nią włożyłaś , ale efekt jest wspaniały. Bardzo lubię takie pasiaki na podłodze i na łóżkach. Gratuluję i pozdrawiam cieplutko ☺💝
OdpowiedzUsuńOjej - jeszcze nie widziałam takiej narzuty i muszę przyznać, że znakomity miałaś pomysł!
OdpowiedzUsuńJa już próbuję po raz trzeci ze swoim pomysłem na narzutę i wciąż jestem w punkcie wyjścia - zaczętą na drutach sprułam, ściegiem granny sprułam, teraz metodę C2C wrzuciłam na "ruszt". I zastanawiam się, czy kontynuować, bo coś mi nie pasuje:(.
Twoja idealna - ale nie mam żadnych starych T-shirtów, wszystkie powyrzucałam.
Serdecznie pozdrawiam:))
U mnie w ruch poszły nawet obrusy i prześcieradła poprute :) Teraz mam dużo czarnych rzeczy więc może jakiś dywanik ciemny wykombinować, tym razem prostokącik??
UsuńI prześcieradła? I obrusy? Mam kilka takich zużytych, niepotrzebnych - dzięki za podpowiedź:))
UsuńWszystko co da się pociąć na paski, jeszcze stare koszule męża. Myślę, że nawet nadałaby się stara pościel. Ja zszywam te paski nitką w trakcie obdziergiwania, aby nie było dużych wybrzuszeń. Jak kończy mi się pasek to doszywam nowy :)
UsuńOoo, cudowna :)
OdpowiedzUsuńAle czad!!! Super jest!! Jejku ile pracy włożyłaś, ale warto było :) Uściski!
OdpowiedzUsuńTotalna prawda, całkowicie się zgadzam. :) Ja się cieszę choćby swoją pracą weekendową, sprzątam, wracam umazana, śmierdząca, ale z wielkim uśmiechem. hihi :D Ogromnie lubię to, co tworzysz. Zawsze lubiłam, a lubię jeszcze bardziej, taka prawda. Bardzo mi się podoba, bo to coś innego, bo ma charakter, wyróżnia się i jest robione z otwartym sercem. Cudo! Posyłam duży bukiet kwiatów, bo drogą duchową też można. :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Pachnie cudnie ten bukiet :)
UsuńDziękuję Wam i również ściskam!!!
OdpowiedzUsuńAle się napracowałaś ;)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Nie dość, że recyklingujesz to jeszcze powstaje coś unikatowego.
OdpowiedzUsuńPokłony!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiamy za talent. Piękna jest ta narzuta.
OdpowiedzUsuńRecykling najlepszą forma rękodzieła :) świetna narzuta :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna narzuta!
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią recyclingu! Świetna jest!
OdpowiedzUsuńwygląda jak dywanik u mojej babci, śliczny :)
OdpowiedzUsuń