Cześć! Taki letni szydełkowy staniczek powstał swego czasu. Zastanawiam się czy nie zrobić z niego bluzeczki lub doszyć materiał i zrobić sukienkę np. farbowaną batikiem?? Albo dorobić majtki i będzie kostium do opalania?? Nie wiem.. Ale może przyszłość przyniesie odpowiedź :)
Dzisiejszy cytacik:
Miłego dnia!
Margotka.
Wszystko co wymyślisz będzie ładne.
OdpowiedzUsuńA ja z niecierpliwością czekam, aby podziwiać.
Bardzo ładny. Obie wersje jakie planujesz są fajne. Pozdrawiam cieplutko ☺
OdpowiedzUsuńfikusny ten staniczek :)
OdpowiedzUsuńŚwietny hahaha! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńFajny :)) Można z niego top zrobić ze zwiewnym dołem :)). Uściski!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten staniczek 😊
OdpowiedzUsuńKochana, świetne! Niestety w taki, to by się może połowa moich zmieściła, ale zazdroszczę tak czy siak :)
OdpowiedzUsuńAle boski! Ja też taki chcę :) jest mega słodki, bardzo kobiecy:) tylko pewnie do mojej jabłkowej figury to nie będzie pasował:) A zapraszam Ciebie serdecznie na moje wyzwanie :) -> http://ladyveroniquesavage.blogspot.com/2019/07/na-batyckich-kurortach.html
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo bardzo :)
OdpowiedzUsuńFajny! Ja najchętniej widziałabym go jako element letniej sukienki ;).
OdpowiedzUsuńśliczny! też miałam w planach zrobić podobny dla Córci, ale niestety czas nie pozwolił...
OdpowiedzUsuńŚwietna praca. Ja dorobiłabym majtki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękujęęęęę!!!
OdpowiedzUsuńMa śliczny kolor
OdpowiedzUsuńŚliczny staniczek! I co z niego powstało?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję :) Na razie jeszcze ciągle jest tylko staniczkiem i na razie chyba tak zostanie. Może w przyszłości go przerobię.
Usuń